Paul Auster - Sunset Park | RECENZJA

+ No comment yet
Paul Auster, pisarz, eseista, tłumacz reżyser filmowy. Jego przodkowie przyjechali do USA z terenów Polski. Zasłynął trzema powieściami wydanymi pod jednym tytułem "Trylogia nowojorska" w latach 80. XX wieku. Jest to najbardziej znane i cenione dzieło autora. Na "Sunset Park" trafiłem przypadkiem dzięki promocji wydawnictwa Znak. Zaciekawił mnie opis książki oraz miejsce wydarzeń...

Akcja powieści toczy się w Nowym Jorku, mieście o wielu obliczach. To właśnie tutaj połączą się losy bohaterów. Głównym wątkiem jest życie Milesa Hellera. Dwudziestoośmioletni mężczyzna, który kilka lat temu postanowił rzucić college i wyjechać zrywając kontakt z rodziną. Od tego czasu mieszka w wielu miejscach i nigdzie nie może znaleźć odpowiedniego miejsca.
Do czasu aż poznaję Pilar, niepełnoletnią Kubankę mieszkającą na Florydzie. Para zakochuje się w sobie, jednak są zmuszeni do ukrywania swego związku ze względu na wiek dziewczyny. Pewnego dnia Miles dostaje od swojego dawnego przyjaciela ekscentryczną propozycję zamieszkania w opuszczonym domu. Heller nie zgadza się na powrót do Nowego Jorku, jednak problemy z wiekiem jego ukochanej zmuszają go, aby powrócił do rodzinnego miasta. 



Książka zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Czyta się szybko i lekko. Całość stanowi połączenie oddzielnych losów i historii poszczególnych bohaterów. Z którymi to historiami często zmagają się przez całe  swoje życie. Każdy z nich przedstawia nam swoją własną przeszłość oraz osobistą wizję przyszłości. Bez trudu można utożsamić się z bohaterami, wczuć się w ich role. Książka Austera jest na swój sposób "normalna"... bohaterowie dają się poznać takimi jacy są prawdziwi ludzie. Nie są przekombinowani. Ważną rolę odgrywają też emocje, które czasami powoduję współczucie, a innym razem radość.

Książka naszpikowana jest też realnymi faktami. Główną rolę odgrywają tutaj postacie z historii baseballu. Niektóre informacje są naprawdę ciekawe i świetnie wpasowują się w świat przedstawiony przez Austera. Autor daje nam poznać tło powieści, którym jest Nowy Jork. Możemy porównać własne spojrzenie na świat ze spojrzeniem bohaterów mieszkających w tym ogromnym mieście.

Na tyle okładki od razu rzuca się w oczy napis: "PULSUJĄCY EMOCJAMI ŚWIAT NOWEGO JORKU", który sugeruje bogaty opis miasta. Jednak czytając powieść mamy wrażenie, że autorowi bardziej zależało na uzewnętrznieniu charakterów oraz osobowości bohaterów niż przedstawieniu zakątków nieznanego miasta.

Po pozytywnym wrażeniu, jakie wywarło na mnie "Sunset Park", w niedalekiej przyszłości mam zamiar sięgnąć po "Trylogię nowojorską". Mam nadzieję, że również mnie nie zawiedzie.

Z gorącym sercem polecam i uważam, że moja ocena jest uzasadniona: 8.5/10.

Prześlij komentarz